Rozmowy o zwierzętach
Anka z Jowitą podczas pracy grały w państwa, miasta.W końcu trafiło na literę G,
- a już wiem rzekła Jowita państwo na litere G to Gibon
- nie ma takiego państwa
- jest takie zwierzę Gibon białoręki
- to chyba gatunek lwa, ale jakże pięknego
- a ja myślałam ,że to państwo w Afryce
- ale mam przynajmniej zwierzę
- i to jakie?
- sam król puszczy
- no właśnie
- król, nie król ,ale gdyby mnie zobaczył zjadłby mnie żywcem
- oj tam przesadzasz
-wzięłabyś parę lekcji od tresera i poradziłabyś sobie z kiciusiem
- ładny mi kiciuś, co w całości pożera gazelę albo inną żyrafę
- a ciekawe czy zjadłby słonia
- wiesz ty to masz pomysły ?
- zresztą nie wiem
_ słoń jest chyba dla niego za wielki i za ciężki, nię sądziśz
- Może by go trochę uszkodził a tak po za t ym to nie wiem
- t rzeba by spyta ć się jakiegoś zoologa
- no dobra to idz do zoo
- pójdę
- a i od razu daj się zamknąć w klatce jako okaz
- bardzo śmieszne
- a wiesz,że ostatnio bylam w parku i widziałam jelenia
- no coś ty?
- a właśnie , że tak
- spacerowałam i nagle z zarośli wyleciał duży ładny jeleń aza nim sarna
- musiał coś ich z tamtąd wypłoszyć
- ale przebiegli bardzo blisko mnie
- aż mi włoski powstawały na rękach
- ae widok niezapomniany
- zupełnie jak na jakimś safarii
- widzisz i do Afryki nie musisz jechać bo masz safari w Polsce
- a może byli na małym te ta te, albo na randce
-- tak i im ktoś przeszkodził
- no właśnie
- wiesz nie znam się na zwyczajach zwierząt, ale rzeczywiście tak mogło być
- a wiesz,że widziałam program o zwierzętach, gdzie węże uprawiały ze sobą seks.
- to musiało być interesujące
- może dla ciebie, ja nie nawidzę węży
- ale powiem ci ,że pan wążmiał nawet erekcję
- no co ty gadasz?
- to chyba jest znamienne dla wszystkich ssaków
- pewnie , a raczej na pewno
- a już wiem rzekła Jowita państwo na litere G to Gibon
- nie ma takiego państwa
- jest takie zwierzę Gibon białoręki
- to chyba gatunek lwa, ale jakże pięknego
- a ja myślałam ,że to państwo w Afryce
- ale mam przynajmniej zwierzę
- i to jakie?
- sam król puszczy
- no właśnie
- król, nie król ,ale gdyby mnie zobaczył zjadłby mnie żywcem
- oj tam przesadzasz
-wzięłabyś parę lekcji od tresera i poradziłabyś sobie z kiciusiem
- ładny mi kiciuś, co w całości pożera gazelę albo inną żyrafę
- a ciekawe czy zjadłby słonia
- wiesz ty to masz pomysły ?
- zresztą nie wiem
_ słoń jest chyba dla niego za wielki i za ciężki, nię sądziśz
- Może by go trochę uszkodził a tak po za t ym to nie wiem
- t rzeba by spyta ć się jakiegoś zoologa
- no dobra to idz do zoo
- pójdę
- a i od razu daj się zamknąć w klatce jako okaz
- bardzo śmieszne
- a wiesz,że ostatnio bylam w parku i widziałam jelenia
- no coś ty?
- a właśnie , że tak
- spacerowałam i nagle z zarośli wyleciał duży ładny jeleń aza nim sarna
- musiał coś ich z tamtąd wypłoszyć
- ale przebiegli bardzo blisko mnie
- aż mi włoski powstawały na rękach
- ae widok niezapomniany
- zupełnie jak na jakimś safarii
- widzisz i do Afryki nie musisz jechać bo masz safari w Polsce
- a może byli na małym te ta te, albo na randce
-- tak i im ktoś przeszkodził
- no właśnie
- wiesz nie znam się na zwyczajach zwierząt, ale rzeczywiście tak mogło być
- a wiesz,że widziałam program o zwierzętach, gdzie węże uprawiały ze sobą seks.
- to musiało być interesujące
- może dla ciebie, ja nie nawidzę węży
- ale powiem ci ,że pan wążmiał nawet erekcję
- no co ty gadasz?
- to chyba jest znamienne dla wszystkich ssaków
- pewnie , a raczej na pewno
Komentarze
Prześlij komentarz